Recenzja

Okiem Młodego Krytyka #5: "Kuessipan"

Cykl Okiem Młodego Krytyka dedykujemy grupie młodych ludzi od lat związanych z Festiwalem Ale Kino!. Poznali nas, gdy jeszcze jako przedszkolaki przychodzili na seanse najlepszych bajek; zostali z nami, choć są już pilnymi licealistami lub zupełnie dorosłymi studentami. Z przyjemnością oddajemy im przestrzeń naszej strony internetowej i wczytujemy się w ich opinie na temat filmów 38. edycji Ale Kino!.

Jak wiele wiemy na temat Innu? Przyznam się, że nie wiedziałam o nich nic aż do czasu obejrzenia "Kuessipan".

Film wpuszcza nas do świata dotąd nam nieznanego. Oprowadza nas po nim historia przyjaźni dwóch zupełnie różnych dziewcząt. Mikuanem mieszka z kochającą się rodziną i marzy o tym, aby w przyszłości zostać poetką. Shaniss natomiast jest świadkiem przemocy domowej oraz alkoholizmu. Wkrótce rezygnuje z nauki w szkole, by zamieszkać ze swoim chłopakiem i wychować córkę.

Próba przyjaźni dziewcząt rozpoczyna się w momencie, gdy Mikuanem poznaje w klubie "białego chłopaka z Quebecu", Francisa. Ich relacja
ze względu na pochodzenie bohatera nie jest pozytywnie odbierana zarówno przez rodzinę dziewczyny, jak i jej przyjaciółkę.

W filmie fascynujące i radosne przygody ustępują miejsca trudnym decyzjom towarzyszącym życiu w małej społeczności o silnych tradycjach. Rodzi się wiele pytań: czy tradycja nakazuje dumę i wierność swojej kulturze, czy może oznacza odwagę i walkę o wolność? A może nie ma na to jednej właściwej odpowiedzi? Wiemy tylko, że dla Mikuanem pozostanie w rezerwacie nie jest już opcją. Rezerwat wydaje się jej za mały na lepsze życie, jakie pragnie sobie stworzyć. Shannis marzy jedynie o pełnej i szczęśliwej rodzinie i nie akceptuje żadnych decyzji przyjaciółki. Boi się, że Mikuanem zgubi swoją tożsamość kulturową, która jest niezwykle istotną kwestią w życiu Innu.

Bohaterki mimo wielu konfliktów zawsze odnajdują drogę powrotną do swojej przyjaźni. Ulubionymi momentami są jednak dla mnie sceny, w których Mikuanem czyta swoje wiersze, które pokazują, jak wrażliwe ma spojrzenie na świat. Opisuje nimi swoje uczucia, problemy i przemyślenia. Możemy się swobodnie w nich rozgościć, bo film daje nam na to całkiem sporo czasu.

Najbliższe tłumaczenie słowa "kuessipan" to "twoja kolej". Jak można by to zinterpretować w kontekście filmu? Może: "Oto przyszedł czas na pokazanie światu nieznanej mu dobrze kultury". Reżyserka dokonuje tego poprzez obsadzenie w rolach członków społeczności Innu. Jedna z dziewcząt Innu wciela się w postać Mikuanem, która dzieląc się swoją twórczością, na pewno rozsławi tę kulturę.

Agnieszka Fink

„Kuessipan” to kanadyjski dramat, wyreżyserowana przez Myriam Verreault, którego premiera odbyła się 14 stycznia 2020 roku. Jest to produkcja wielokrotnie nagradzana, przeznaczona dla osób od 16. roku życia.

Historia opowiada o Mikuan i Shaniss, dziewczynach, których przyjaźń trwa przez całe ich życie. Przyjaciółki wraz z rodzinami mieszkają w rezerwacie na północy Labradoru, gdyż  należą do społeczności Innu. Więź między dziewczynami jest niesamowicie silna, jednakże kiedy Mikuan zakochuje się w białym chłopaku, sytuacja między nimi zmienia się diametralnie.

Film w piękny sposób przedstawia istotę prawdziwej przyjaźni, relacji, w której nie zawsze wszystko musi układać się idealnie. Obserwujemy napięte stosunki między ludźmi z rezerwatu a pozostałymi mieszkańcami tego regionu. Produkcja ukazuje nam również namiastkę tradycji społeczności Innu.

Moim zdaniem „Kuessipan” to opowieść, na którą warto zwrócić uwagę. Sama fabuła budzi w widzu liczne emocje, a w połączeniu z pięknymi zdjęciami tworzy niesamowitą całość.

Olga Bosak