AKTUALNOŚCI

"Najważniejsze są filmy i ludzie" – już za chwilę ruszamy!

Kiedy pod koniec lutego wracałem z Berlinale, które, jak co roku, stanowiło początek intensywnej pracy prowadzącej ku kolejnemu wydaniu Ale Kino!, jako bagaż wiozłem wiele udanych spotkań z producentami, z dystrybutorami, z filmowymi przyjaciółmi z całego świata. Także wiele obejrzanych filmów i rozmów na ich temat. Wiozłem również poczucie silnego niepokoju. Bo właśnie w trakcie Berlinale dowiedzieliśmy się o masowych przypadkach zarażeń nowym wirusem, o którym dotąd nikt nie słyszał, na północy Włoch. A już kilkanaście dni później nic w naszym życiu i pracy nie było takie samo jak przedtem… Festiwale filmowe odwoływano, przesuwano w czasie, przenoszono do Internetu; podobnie było z działalnością kulturalną każdego rodzaju.

Ale Kino! to przede wszystkim filmy. Te, które tak starannie dobieramy przez cały rok, począwszy od berlińskich projekcji. Najlepiej, kiedy można je oglądać wspólnie w kinie. Kiedy można się spotykać z ich twórcami. Kiedy można gadać, dyskutować, spierać się, w przypadku widzów dorosłych, profesjonalistów, nieraz głęboko w noc. Kiedy właśnie tak można być razem w zaczarowanym świecie kina. Ale najważniejsze są jednak filmy. I ludzie.

To właśnie dlatego, w trosce o bezpieczeństwo ludzi i z myślą o filmach, aby wszystkie je można było na pewno obejrzeć, zdecydowaliśmy przenieść większość Festiwalu do Internetu.

Są tego niewątpliwie dobre strony. Mogą być z nami widzowie, młodzi ludzie z całego kraju, nie tylko z Poznania. Po raz pierwszy w 57-letniej historii Festiwalu możemy być wszędzie tam, gdzie tylko dociera internetowy sygnał. A według Głównego Urzędu Statystycznego z Internetu korzysta dzisiaj ponad 90% gospodarstw domowych. Oznacza to, że możemy dotrzeć do ponad 4 milionów rodzin z dziećmi poniżej 16 lat. Ach, ucieszyłby nas już niezmiernie jeden skromy procent z tej liczby, a nawet trochę mniej! Ci, którzy się zdecydują na wyprawę w sieciowe odmęty – a przecież dla młodych to raczej wody przyjazne i obłaskawione – wynagrodzeni zostaną możliwością obejrzenia ponad 130 filmami z 35 krajów. Trzymając się zaś tej marynistycznej metafory, aby łowić w tak obfitym w filmy oceanie, wystarczy wstąpić na pokład naszej strony internetowej i nawigować zgodnie ze wskazówkami dla pasażerów – widzów. Tydzień podróży minie jak z bicza strzelił, a po rejsie zostaną nam wspaniałe pamiątki w postaci wzruszeń i śmiechu, przemyśleń, przeżyć i rozmów z dzieciakami o wspólnej wyprawie do świata kina młodego widza.

Przeprowadzenie Festiwalu do Internetu okazało się dla wszystkich, którzy nad nim pracowali, wielkim wyzwaniem. Stanęliśmy przed zadaniem prawie że pionierskim; w trybie przyspieszonym musieliśmy się uczyć i nabywać nowych kompetencji. To Państwo, nasi widzowie, ocenią, czy nam się udało.

Już teraz pragnę podziękować mojemu znakomitemu Zespołowi, który, harując jak zawsze, a tak naprawdę jeszcze więcej, uczynił wszystko, co można, abyśmy – Widzowie i Organizatorzy, pasjonaci kina i Festiwalu – mogli się odnaleźć w jego nowej rzeczywistości online.

Dziękuję realizatorom wszystkich jesiennych festiwali filmowych, którzy zechcieli się z nami podzielić swoimi doświadczeniami, i gratuluję udanej przeprawy przez pandemiczne otoczenie. Dziękuję za roztropne wsparcie wielu instytucjom i osobom; dziękuję wszystkim tym, którzy dzielą naszą wizję kina dla dzieci i młodzieży, szczególnie w obecnych realiach. Bez Was ten Festiwal nie byłby możliwy.

Bądźmy zdrowi i niech film będzie z nami!

 

Jerzy Moszkowicz, dyrektor Festiwalu